Witam wszystkich, którzy celowo lub przypadkiem zawitali na moją stronę. Zachęcam do czytania, studiowania i komentowania zamieszczonych tu artykułów. Są one efektem moich przemyśleń, a zainspirowane niekończącymi się dyskusjami jakie prowadzę, tak przy ogniskach na biwakach historycznych, jak i w społecznościach internetowych. Mimo iż staram się, aby informacje w nich zawarte miały uzasadnienie w źródłach, to może mi się zdarzyć potknięcie. Proszę zatem o wyrozumiałość i konstruktywną krytykę.

Mam nadzieję, że lektura będzie ciekawa, a chciałbym aby była inspirująca.

Pozdrawiam!

środa, 30 marca 2011

Gustaw Errikson Sparre (1582-1629)



Niniejszy tekst powstał niejako przy okazji pracy nad historią szwedzkiego oblężenia Torunia w roku 1629. Na postać Gustawa Sparre zwróciłem uwagę przez Michała Paradowskiego, któremu dziękuję za inspirację, garść faktów i na wprowadzenie mnie na właściwe tropy. 

 

Dziwne to były czasy, kiedy w Polsce pod protekcję króla Zygmunta III Wazy chroniła się szwedzka emigracja. Szalejąca wojna domowa i prześladowania religijne spowodowały, że rzesze obawiających się o swoje życie lub wolność Szwedów szukała bezpiecznego schronienia po południowej stronie Bałtyku. Gustaw (Gustaf) Errikson Sparre (1582-1629), był jednym z takich właśnie szwedzkich uchodźców, lojalistą, popierającym pretensje Zygmunta do tronu szwedzkiego.
Jego ojciec, Eryk Larsson Sparre (1555 -1600) jeden z najwybitniejszych ludzi w ówczesnej Szwecji, był kanclerzem i członkiem Rady Królestwa (Riksråd). W 1582 roku został namiestnikiem prowincji Västmanland. Jego matką była również pochodząca z arystokratycznej rodziny Ebba Brahe (1555-1634). Gustaw  ich najstarszy syn1, urodził się 19 czerwca 1582, w Strömsholm (Västmanland), ponurej warowni, którą na wyspie jeziora Mälaren w 1550 roku wybudował król Gustaw Waza. W 1587 roku ojciec Gustawa (na ilustracji) oraz jego wuj Eryk Brahe (1552-1614) zostali wysłani do Polski w celu wynegocjowania elekcji Zygmunta na króla Polski. Po koronacji zostali jego najbliższymi doradcami i byli zwolennikami nieudanej interwencji w Szwecji zakończonej przegraną bitwą pod Linköping (1598).
Nieznana jest data przyjazdu Gustawa do Polski. Trafił tu prawdopodobnie w latach 1597-1598, kiedy jego ojciec musiał uciekać ze Szwecji, lub ze świtą królewny Anny, siostry Zygmunta, na dworze której jego stryj Johan Sparre był marszałkiem. Około 1600 jego nazwisko znajduje się na liście uczniów protestanckiego Gimnazjum Akademickiego w Toruniu. Była to szkoła, która po reformach przeprowadzonych przez toruńskiego burmistrza Henryka Strobanda, miała charakter półakademicki i stanowiła prężny ośrodek życia naukowego i kulturalnego całych Prus Królewskich. Wybór tej uczelni, a nie równie popularnego wśród diaspory szwedzkiej Kolegium Jezuickiego w Braniewie, świadczy, że w tym czasie młody baron Sparre był wychowywany w wierze luterańskiej. Jednak możliwe jest, że jego życie zostało związane z Toruniem jeszcze wcześniej. W listopadzie 1587 roku do Torunia, w drodze z Gdańska do Krakowa, przybywa nowo wybrany król Polski Zygmunt III ze świtą, w której oprócz królowej matki i siostry Anny, znajduje się też Eryk Sparre. Orszak witany jest przez przedstawicieli rady miejskiej, z burmistrzem Strobandem na czele, a mieszczanie nie szczędzą pieniędzy dla uczczenia znakomitych gości. Nie wiemy czy w podróży ojcu towarzyszył wtedy jego pięcioletni syn, ale z pewnością Henryk Stroband, promotor Gimnazjum musiał zwrócić uwagę kanclerza na wysoki poziom nauczania w tej uczelni. Toruń, który na przełomie XVI i XVII wieku przeżywał swoje nowożytne apogeum potęgi, w odróżnieniu od dumnego i niezależnego Gdańska, zawsze układał swoje związki z władcami. Związanie syna, szwedzkiego kanclerza, najbliższego doradcy nowego króla z Toruniem mogło być w tych niepewnych czasach (pretendentem do tronu był ciągle jeszcze arcyksiążę Maksymilian) doskonałym posunięciem zapobiegliwych mieszczan, którzy doskonale wiedzieli, że łaska królewska jest wymienialna na złoty kruszec.
Rok w którym imię Gustawa pojawia się w kontekście Torunia, jest również rokiem w którym jego ojciec, zwolennik Zygmunta, zostaje stracony  (20 marca) przez Karola Sudermańskiego  w wyniku procesu o zdradę stanu. Możemy sobie tylko wyobrażać, jaki wpływ na stan umysłu dorastającego młodzieńca mogły mieć te wydarzenia, ale z pewnością zdeterminowały one jego dalsze życie. Porównując biografię Gustawa i jego braci widać zasadniczą różnicę w ich losach. Wszyscy inni synowie Eryka po śmierci ojca związali się z dworem Karola Sudermańskiego a potem Gustawa Adolfa dochodząc do znacznych majątków i godności w Szwecji, a jedynie jego pierworodny do końca życia będzie po drugiej stronie tego konfliktu, zwiąże się z Zygmuntem i Polską. Czy wybory życiowe były odzwierciedleniem stosunków panujących w rodzinie? Czy kanclerz faworyzował Eryka kosztem braci w rezultacie czego nie mieli oni oporów służenia człowiekowi, który miał na rękach krew ich ojca?
Nie wiemy co naszym bohaterem działo się w pierwszych latach siedemnastego wieku. W annałach historii zapisuje się dopiero w 1608 roku, kiedy żeni się z córką duńskiego astronoma Tycho Brahe2. Trudno znaleźć przesłanki gdzie i kiedy Gustaw poznaje Cecylię (Sidsel) Brahe (1580- 1640). Tycho Brahe, duński arystokrata i uczony, po konflikcie z królem Chrystianem IV opuścił Danię i w 1599 roku osiadł w Pradze3, gdzie został nadwornym astrologiem eksentrycznego cesarza Rudolfa II. Zmarł w 1601 roku w niejasnych okolicznościach, prawdopodobnie w skutek zatrucia rtęcią. Wdowa po nim Krystyna (Kirsten) Jørgensdatter, przed swoją śmiercią w 1605 nabyła majątek ziemski w pobliżu granicy z Saksonią. Być może Cecylia przebywała na dworze Konstancji Habsburżanki, od 1605 roku drugiej żony Zygmunta III? Małżeństwo Tycho było morganatyczne (niektóre źródła twierdzą, że nigdy nie zawarł formalnego związku małżeńskiego) więc dzieci nie dziedziczyły tytułu chociaż dziedziczyły majątek. Związek bogatej dwórki i biednego mógł być korzystny dla obu stron. Jednak, jak wynika z zachowanej korespondencji, rodzina astronoma miała po jego śmierci kłopoty finansowe.
Jest też inny trop wiążący Gustawa z rodziną słynnego astronoma - wspomniany już, brat matki Gustawa - Eryk Brahe. Po porażce pod Linköping porzuca on obóz Zygmunta i staje po stronie Karola, jednak już w 1600 roku wyjeżdża ze Szwecji i stara się o odzyskanie zaufania króla, co czyni bez większych rezultatów. W tym następnym roku pojawia się w otoczeniu swojego dalekiego kuzyna w Pradze i dziwnym trafem, jak wspominał Johannes Kepler (również słynny astronom i asystent Brahe) Tycho umiera w jego ramionach! Jakby tego było mało, w ostatnich latach duński historyk Peter Andersen, opierając się na dzienniku Eryka, oskarżył go o zabójstwo astronoma. Sama historia wydaje mi się dość naciągana. Tycho Brahe, jako nadworny astrolog Rudolfa parał się też alchemią i pewnie sam zatruł się rtęcią próbując uzyskać jej transmutację w złoto. Eryk znany z hulaszczego życia i licznych romansów, pozbawiony stałego źródła dochodów zapewne szukał u “kuzyna” pomocy finansowej i śmierć potencjalnego dobroczyńcy wcale nie była w jego interesie.  Eryk Brahe przed swoją śmiercią w 1614 przebywał przez 2 lata u brygidek w Gdańsku i został pochowany w klasztorze w Kartuzach.
Wracając do Gustawa, w 1614 mamy o nim informację, że jest dworzaninem królewskim. Prawdopodobnie w tym czasie, pod wpływem króla, a może dla kariery przechodzi na katolicyzm4.
W 1616 wymieniany jest wśród lojalistów szykujących się do projektowanej wyprawy inwazyjnej na Szwecję. W trakcie tych przygotowań musiał się bliżej zaprzyjaźnić z innym sławnym Szwedem w służbie króla Polski - Gabrielem Posse (1590-1632), który miał stanąć na czele ekspedycji. Ojciec Gabriela - Göran Posse, był podobnie jak ojciec Gustawa jednym ze skazanych na śmierć za zdradę stanu, jednak korząc się przed Karolem uzyskał łaskę i uszedł z życiem. Brat Gabriela Knut został mianowany w 1623 roku dowódcą polskiej floty, zaś sam Gabriel zanim został w 1626 przez Zygmunta III postawiony na czele komisarzy okrętowych zakochał się w Beacie Sparre.
    Beata Sparre (1597-16275), córka wspomnianego już marszałka dworu Anny Wazówny - Johana Sparre, a więc stryjeczna siostra Gustawa była mniszką w klasztorze benedyktynek w Chełmnie. Na przełomie XVI/XVII wieku klasztor ten pod przywództwem ksieni Magdaleny Mortęskiej, mistyczki i reformatorki zakonu, był znaczącym ośrodkiem nauczania dziewcząt szlacheckich, które jak wiadomo nie miały wstępu do szkół. Nie składały one pełnych ślubów zakonnych, a więc już wykształcone i wychowane były dobrym materiałem na żony. Wysyłane były do klasztoru z odpowiednim wyposażeniem materialnym więc warunkiem wypuszczenia takiej panny było wykupienie jej przez przyszłego małżonka. Na skutek nacisków Gustawa i prawdopodobnie sporych sum przeznaczonych na wykupienie krewniaczki, Gabriel Posse poślubił Beatę w dniu 9 maja 1622 roku w Elblągu.
Tymczasem, w sierpniu 1621 w Inflantach wylądowała szwedzka Armia pod wodzą Gustawa Adolfa. Na początku 1622 roku Gustaw Sparr formuje regiment piechoty cudzoziemskiej, rekrutujący się z Niemców zamieszkałych w Prusach. Od 11 maja regiment ten kwateruje na przedmieściach i wsiach należących do Torunia. Ekscesy niezdyscyplinowanych żołnierzy dają się we znaki mieszkańcom do tego stopnia, że na polecenie Gustawa, na przedmieściu chełmińskim wystawiona zostaje specjalna szubienica, na której dla przykładu powieszono jednego z żołnierzy. Żołnierze opuszczają patrymonium toruńskie w końcu miesiąca. Kierując się w stronę Inflant, gdzie toczyła się wojna, pojawiają się w Tolkmicku, gdzie wedle relacji, pozostawali 20 dni i wymusili kontrybucję w wysokości 1000 guldenów. W lipcu hetman Krzysztof Radziwiłł pisemnie naciska na pułkownika aby się pospieszył i dołączył do niego pod Mitawą. Jednak mimo ponagleń Sparre nigdy nie dociera do Inflant, nawet się tam nie wybrał! Do końca sierpnia jego żołnierze utknęli w Prusach. Gustaw był zaufanym dworzaninem królewskim, więc ta zdumiewająca zwłoka nie mogła mieć miejsca bez zgody Zygmunta. Dlaczego zatem zebrane wojska zamiast trafić na pole bitwy zostały rozpuszczone?
Długi czas stacjonowania na wybrzeżu Zalewu Wiślanego oraz obecność Gabriela Posse, specjalisty od morza w sąsiednim Elblągu sugeruje, że rozważano zaokrętowanie żołnierzy i wysadzenie desantu w Szwecji. Jednak zanim do tego doszło, ze względu na nikłe siły i nie mogąc doczekać się posiłków  Radziwiłł podpisuje rozejm a cała wyprawa stała się nieaktualna.
    W ostatnich latach życia Gustaw całkowicie poświęca się karierze wojskowej. W 1626 roku dostał patent na regiment 600 żołnierzy, nie dał go jednak rady wystawić. Na przełomie 1626/27 dostaje patent na 3000 żołnierzy czyli 10 kompanii – jego regiment miał się prawdopodobnie w jakieś części składać z już walczących w Prusach samodzielnych kompanii, jednak regimentu nigdy nie utworzono, na to nie zgodzili się ich dowódcy - Judycki w liście pisał że nie będzie służył pod Szwedem. Gdzieś jednak pod koniec 1627 lub na początku 1628 roku Sparre objął dowództwo regimentu Magnusa Ernesta Denhoffa.
Na początku1629 roku pojawia się w towarzystwie Gerharda Denhoffa (brata Ernesta) podczas próby zdobycia Torunia (16 lutego), przez Wrangla. Obaj pułkownicy przyjeżdżają do miasta na kilka godzin przed pojawieniem się pod miastem szwedzkich oddziałów. Wydaje się, że obecność ta była zupełnie przypadkowa, obaj przybyli bez własnych żołnierzy, chociaż prawdopodobnie wiedzieli już o porażce pod Górznem.
Latem 1629 roku Gustaw Sparre, wraz ze swoim oddziałem bierze udział w ofensywie wojsk koronnych  w Prusach. Umarł 18 lipca1629 w Gniewie. Nie mamy żadnych informacji o odniesionych ranach więc prawdopodobnie padł ofiarą zarazy (czarna ospa?), która w 1629 roku gwałtownie się rozprzestrzeniła i w samym Toruniu zabrała ponad 2000 dusz 6. Pochowany został w kościele parafialnym Starego Miasta Torunia, czyli dzisiejszej katedrze św.św. Janów, gdzie w połowie XIX wieku była jeszcze czytelna jego płyta nagrobna.
    Gustaw urodził się w rodzinie szwedzkich arystokratów, zmarł jako pułkownik w służbie Króla Polskiego. Nie wiemy jakie były materialne podstawy jego egzystencji w nowej ojczyźnie. Być może, tak jak inni emigranci, wierni domowi Wazów, uzyskał od króla jakieś nadania ziemskie w Koronie. Jego liczne związki z Toruniem, od szkoły po pochówek, oraz bliskość dworu Anny Wazówny, starościny brodnickiej i golubskiej dają podstawę do wniosku, że było to gdzieś w Ziemi Chełmińskiej.  


Przypisy.
1. Małżeństwo miało w sumie 12 dzieci, w kolejności: Brita, Gustaf, Pavel, Beata, Magdalena, Johan, Catharina, Lars, Sigismund, Peder, Thure, Carl. 
2. W szwedzkim słowniku biograficznym znajduje się infomacja, że Gustaw poślubia córkę austriackiego barona, jednak większość biografii Tychona Brahe, wskazuje, że jego córka wychodzi za mąż za Gustawa Erikssona Sparre. Nieporozumienie wynika prawdopodobnie z faktu, że Cecylia po śmierci Gustawa wychodzi ponownie za mąż i występuje jako baronowa von Prössing.
3. W 1697 roku Brahe zwraca się za pośrednictwem Eryka Sparre o wsparcie Zygmunta i wyraża chęć odbudowania swojego obserwatorium na terenach Rzeczpospolitej: na wyspie koło Rygi lub na Żuławach Wiślanych.  
4. Należy zauważyć, że tym krokiem zamykał sobie drogę do Szwecji, w której od 1595 obowiązywał edykt o wydaleniu katolików. Może był to akt lojalności względem króla ?
5. Zmarła 14 listopada 1627 w Gdańsku, pochowana została w kościele Św. Brygidy, gdzie zachowało się jej epitafium.
6. W tym burmistrza Johana Preussa, który zmarł 22 czerwca 1629 roku, pochowany został w kościele mariackim.

4 komentarze:

  1. Bardzo interesujące Wojtku, cieszę się że żeśmy sobie o tym pokonferowali w mailach.
    Co do jego dokonań militarnych w toku wojny 1626-1629 - za dużo niestety nie wiadomo. Generalnie gros jego regimentu służyło jako garnizony, przede wszystkim na wybrzeżu (Puck chociażby) więc za dużo w polu się Sparre nie nawalczył.

    Pozdrawiam
    Michał

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje Michale, to mój debiut w XVII wieku. A jednak coś mi umknęło, a przecież informacje o tych garnizonach miałem od Ciebie. Myślę, że gdzieś się jeszcze na Gustawa natknę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dear Wojciech “Harry” Olszewski I hope you might be glad with my humble and poor translation of your excellent work about Gustaf Eriksson Sparre. I’m sorry to write you in English. Pozdrowienia, Gustavo
    http://swedishpolish.blogspot.com/2011/08/6-gustaf-eriksson-sparre-roughly.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Yesterday I forgot telling you the date (Aug, 8) is fictional just to keep in one line the main issue of my 2 sites (“Sons of the White eagle with the Northern lion” and “Un cuervo en el escudo”). I use blogger, but those aren’t blogs properly speaking, rather pages. I posted this translation few minutes before writing you and "Kadrinazi". Pozdrowienia Gustavo

    OdpowiedzUsuń